Żurawiejki |
|
nuty do żurawiejek dzięki uprzejmości Stowarzyszenia Miłośników Barwy i Tradycji 11 Pułku Ułanów Legionowych. Dzięki! | |
Dla każdego pułku podaję pełną nazwę, ostatnie miejsce postoju i kolor noszony na otokach czapek. Żurawle na pułki kawalerii rosyjskiej:Nie należy zapominać, że tradycja układania żurawiejek (żurawli) przyszła do nas wraz z licznymi oficerami, którzy zaczynali karierę w kawalerii rosyjskiej (z tego powodu żurawiejki były przez niektórych dowódców, zwłaszcza wywodzących się z armii austriackiej, tępione): U kogo chuj gigantyjskij, Iż połczkow kto samyj bladskij, W miesto chuja odna rana, Bliad, gawno i obormot, Jednak dopiero w środowisku naszych kawalerzystów dosyć toporne żurawle wysubtelniały i stały się formą sztuki - prawdziwym POLSKIM HAIKU poezją wojowników, tyle, że recytowaną pod wódkę i śledzika zamiast sake i tepura. Pierwsze polskie żurawiejeki: Szwoleżery kręcą głową, Krechowiacy wszędzie znani, Kto w kieliszku topi troski, Za pogrzebem w szarżą leci, Duszę swoją przegra w karty, Tępi chamów jak cholera, Mina dumna, a łeb pusty, Siódmy pułk, wszak wszyscy wiecie, Ósmy pułk zdobi salony, Pułk dziewiąty chce czy nie chce, O dziesiątym nic nie wiemy, Pół cywilny, pół wojskowy, Pułk dwunasty ruszył w pole, A trzynasty pułk nie głupi, Pułk czternasty spod Odessy Z przodu księżyc, z tyłu gwiazda powstałe na 16 ówczesnych Pułków w 1919r. w Szwadronie Podchorążych Jazdy w Przemyślu śpiewano z refrenem: No bo żołnierzyki, -rzyki, -rzyki, Po wojnie 1920r. powstał przyjęty powszechnie refren: Lance do boju, szable w dłoń Spotykany również w "spolszczonej" wersji: Lance do boju, szable w dłoń W 1 Warszawskiej Dywizji Kawalerii LWP nie było zwyczaju układania nowych żurawiejek, ale czasami śpiewano stare, z oczywistych względów zmieniając refren na: Lance do boju, szable w dłoń Żurawiejki ze Stadniny Koni Huculskich w Gładyszowie (przed 1993r. - SK Siary)Śpiewane do zwykłej melodii, ale z refrenem: Gładysz, Gładysz, Gładysza, Żurawiejki z planu "Ogniem i mieczem"Śpiewane do zwykłej melodii, ale z refrenem sławiącym Marka Zaleskiego "Wodza" - odpowiedzialnego w filmie za sprawy jeździeckie i konie: Kopie do do boju, szable w dłoń, |