
[Konkurencje łucznictwa konnego.]
KABAK (QABAQ)
Kabak tarzi, czyli z tureckiego konkurencja kabak (pisana również w zangielszczonej formie 'qabaq') to strzelanie niemal pionowo w górę, do celu umieszczonego na wysokim słupie.
Była znana i lubiana na całym Bliskim Wschodzie, w Turcji, Persji, krajach arabskich, ale ćwiczono się w niej również w XVI-XVIIw. Polsce, pod nazwą 'fantazja'.
Słup ma wysokość minimum 7,5-8 metrów, ale może być i dwukrotnie wyższy. Cel na jego szczycie jest kulisty (prawdopodobnie pierwotnie była to po prostu dynia, stąd zresztą pochodzi nazwa całej konkurencji, bo kabak to właśnie dynia), albo w formie płaskiego talerza i nie ma wyznaczonych żadnych pól, liczone jest trafienie lub jego brak. Ponieważ współczesne zawody tego typu dopiero zaczynają być organizowane, więc nie dorobiły się jeszcze ogólnie uznawanego zestawu reguł, zwykle jednak punktacja zależy od tego, z jakiej pozycji jeździec oddał celny strzał.
Warto dodać, że pierwsze "współczesne" zawody kabak odbyły się w Polsce; organizatorzy Andrzej Abratowski i Jacek Jasiński o przysłowiowy "krótki łeb" wyprzedzili naszych tureckich kolegów z Sivas.
Problemem jest to, że wprawdzie istnieją liczne znakomite ilustracje przedstawiające historyczny kabak, jak również jego dość szczegółowe opisy w źródłach, to jednak na tej podstawie da się powiedzieć, do czego strzelano (zrekonstruować pole do gry, maszt, cel) i w jaki sposób (wielka rozmaitość pozycji strzeleckich), brak natomiast informacji jak łucznik był oceniany. Ponieważ niektóre z tych pozycji na siodle są zdecydowanie trudniejsze niż inne należy domniemywać, że miało to jakieś odbicie w ocenie.
Nie do końca jest również jasna kwestia odległości od słupa w momencie strzału - w całej zabawie chodziło oczywiście o strzał ostro w górę, ale nie wiemy niestety, czy był jakiś konkretny limit dystansu, powyżej którego strzał się nie liczył. Czy na przykład płaska "talerzowa" forma niektórych tarcz miała za zadanie skłonić do strzelania jak najbliżej słupa - wtedy taki talerz widać w całej okazałości, a im dalej odjedziemy, tym bardziej musimy strzelać od strony wąskiej krawędzi?
Na pewno w jednym przejeździe strzela się tylko jedną strzałę.
Słup z tarczą ustawiony jest przy lewej krawędzi toru ograniczonego jakimiś szrankami (czy np. jak w Sivas nasypem). Strzał musi być oddany z galopu, ale - przynajmniej na razie - nikt nie wprowadzał norm czasu, w związku z tym długość toru jest mało istotna; musi być dostateczna, aby konia wprowadzić i "ustawić" w równy galop a potem zwolnić. Kabak historyczny odbywał się na terenie otwartym i słup można było mijać zarówno po prawej jak i lewej stronie, co dawało dodatkowe zróznicowanie pozycji strzeleckich. Z takiej możliwości obecnie zrezygnowano ze względów bezpieczeństwa. Ze źródeł historycznych znane są przypadki śmiertelnych wypadków, zarówno ludzi jak i koni, po zderzeniu ze słupem: pozycje zajmowane podczas strzelania mogą sprawiać spore kłopoty zmysłowi równowagi jeźdźca, który przy jakimś niespodziewanym ruchu konia może odruchowo szarpnąć się dokładnie w przeciwną stronę niż trzeba i zaburzyć jednocześnie stabilność wierzchowca.
W wersji rozegranej w Polsce punktacja była bardzo prosta: celny strzał oddany przed minięciem słupa dawał 1pkt, natomiast strzał po minięciu słupa, do tyłu przynosił 2pkt. Nie było żadnego limitu dystansu, z którego można było strzelać.

Bardziej skomplikowaną formę punktacji, uwzględniającą zarówno odległość od słupa jak i pozycję jeźdźca zaproponowali Turcy podczas zawodów w Sivas.
Jeśli celny strzał był oddany w odległości mniejszej niż 2m od słupa (niezależnie od tego, czy przed nim, czy po jego minięciu) przynosił zawodnikowi 5pkt.
Strzał z odległości od 2 do 3m od słupa (zarówno przed jak i za nimi) dawał 3pkt.
Strzał z odległości powyżej 3m od słupa jest nieważny.
Jeli zawodnik oddał celny strzał w pozycji "odwróconej" (o czym niżej) otrzymuje dodatkowo jeszcze 3pkt.
Innymi słowy maksymalnie w jednym przejeździe można zdobyć 8pkt.
Spośród licznych pozycji strzeleckich spotykanych na miniaturach przedstawiających kabak na szczególne wyróżnienie zasługuje postawa "odwrócona", charakterystyczna tylko dla tej konkurencji. Polega ona na tym, że jeździec odwraca się w tył przez lewe ramię i pochyla do przodu, kładąc się na szyi konia, z prawym łokciem wiszącym po jej lewej stronie (jak to można zaobserwować na zdjęciu obok, a także na starej miniaturze, kilka akapitów wcześniej). Umożliwia ona zachowanie prostej linii barków i ręki trzymającej łuk nawet przy strzale pionowo w górę, ale bardzo trudno utrzymać w niej równowagę - stąd propozycja przyznawania dodatkowych punktów za udany strzał wykonany w ten sposób.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć o innej formie kabak, rozgrywanej bez słupa, ale również polegającej na strzelaniu pionowo w górę. Na ziemi rysuje się okrąg o średnicy kilku metrów; im mniejszy, tym trudniejsza konkurencja. Jeździec z pewnej odległości zagalopowuje i kieruje konia tak, aby przebiegł on przez środek owego kręgu i gdy znajdzie się w jego obrębie oddaje strzał pionowo w górę. Strzał spoza kręgu jest nieważny. Jeśli wyliczy wszystko tak, że strzała wzniesie się a potem spadnie na ziemię wewnątrz zakreślonego koła, otrzymuje punkt. Przez autorów dawnych traktatów taka forma kabak była nawet trudniejsza niż ta ze słupem, ponieważ oddaje się strzał w górę tylko na wyczucie, bez żadnych punktów odniesienia takich jak tarcza. O ile wiem, nikt jeszcze nie próbował organizować tego typu zawodów.
Kilka ważnych szczegółów:
- Do konkurencji kabak, z uwagi na bezpieczeńtwo widzów (co rzuciliśmy w górę musi gdzieś spaść...) często uzywa się strzał z tępymi grotami i opierzeniem typu flu-flu, ograniczającym zasięg.
- Osoby leworęczne startują przejeżdżając tor w przeciwnym kierunku.
źródła:
Traditional Turkish Archery, organizatorzy zawodów w Sivas.
|