Konkurencje łucznictwa konnego.
[Konkurencje łucznictwa konnego.]

Konstrukcja z tarczami do konkurencji węgierskiej - EOCHA 2009.

STRZELANIE NA DUŻĄ ODLEGŁOŚĆ

Norbert Spiess w strzelaniu na dużą odległość - Żurawiejki 2008Jest to konkurencja wymyślona i rozgrywana - jak do tej pory - tylko w Polsce i o ile wiem niepodobna do innych zawodów rozgrywanych obecnie na świecie. Jej podstawowe założenia to strzelanie do dużej tarczy z dalekigo dystansu, oraz możliwość swobodnego manewrowania koniem na rozległej przestrzeni.
Teren na którym rozgrywa się cała akcja musi być otwarty i rozległy. Zazwyczaj są to po prostu dwa stykające się ze sobą duże padoki, przedzielone płotem. Jest to o tyle dobre rozwiązanie że: każda stajnia jakieś padoki ma, choć nie zawsze dostatecznie duże; miejsce jest sprawdzone, bez dziur i innych atrakcji w podłożu; trawa jest przystrzyżona końskimi zębami, łatwo więc znajdować strzały.
Po jednej stronie płotu rozciągają się Południowe Stepy, z których nadciąga nieprzyjaciel (symbolizowany przez dużą, kilkumetrową tarczę) a po drugiej Północne Stepy, gdzie operują własne oddziały (przyjmując takie nazewnictwo, jak na Żurawiejkach). Płot nie pozwala podjechać do tarczy bliżej niż na około 40m-50m; jak z tego widać, tutaj minimalna odległość strzału jest mniej więcej taka, jak maksymalna odległość w konkurencji węgierskiej.
Linia startu rozciąga się równolegle do płotu, w odległości około 100m od niego, uczestnicy mogą ją przekroczyć w dowolnym miejscu, jak również w dowolnym miejscu wyjechać kończąc przejazd, czyli maksymalna odległość strzału to jakieś 150m lub trochę więcej, jeśli zawodnik nie startuje dokładnie naprzeciwko tarczy.

Michał Sanczenko w strzelaniu na dużą odległość - Żurawiejki 2008Miejsca do galopowania jest bardzo dużo i zawodnik może jechać w stronę płotu dowolną trasą z tymi tylko ograniczeniami, że od momentu startu musi cały czas przybliżać się do płotu (nie może się cofać i ponawiać najazdu czy zataczać kół), po dojechaniu do płotu (lub wcześniej, ale oczywiście wszyscy raczej starają się podjeżdżać jak najbliżej) może raz przejechać wzdłuż niego w dowolną stronę, po czym musi zacząć się od niego oddalać - znowu, dowolną trasą, prosto, na skos, zygzakami, czy po łuku, ale odległość cały czas musi rosnąć, aż do powrotu poza linię startu.
Jak z tego widać, bardzo istotne jest kierowanie koniem i taka taktyka jazdy, aby przez możliwie długi czas mieć tarczę pod ostrzałem w możliwie dogodnym dla siebie kierunku. To właśnie różni tę konkurencję od innych, w których tor jazdy jest znany i często dodatkowo ograniczony szrankami.

Norbert Spiess w strzelaniu na dużą odległość, odwrót spod płotu i przygotowanie do strzału w tył - Żurawiejki 2008Zapas strzał i sposób ich przewożenia jest dowolny. Pierwszą strzałę można założyć na łuk jeszcze przed startem. Można zacząć strzelać natychmiast po przekroczeniu linii startu i wypuścić dowolną ilość strzał, aż do przejechania jej z powrotem. Zawodnik powinien cały czas jechać galopem, liczą się tylko strzały oddane w galopie. Przypadkowe przejście do niższego chodu wskutek nieporozumienia z koniem nie jest karane, ale jeździec powinien znowu zagalopować jak tylko to będzie możliwe; w szczególności zaś niedozwolone jest przechodzenie do stępa czy kłusa na czas potrzebny do założenia strzały na cięciwę.
Nie ma normy czasu na przejazd (zastanawiamy się nad jej wprowadzeniem, w zamian umożliwiając całkowicie dowolne manewrowanie, łącznie z zataczaniem kół, ale jeszcze tego nie próbowaliśmy).

Liczy się każde trafienie w tarczę, byle strzał był oddany w galopie. Również strzały, które wbiły się w tarczę po rykoszecie od ziemi są liczone (na wojnie szczęście się liczy). Każdy celny strzał jest tak samo punktowany, niezależnie od odległości czy pozycji z jakiej został oddany.

Każdy zawodnik ma zazwyczaj dwa przejazdy i po skończeniu jednego ma czas na złapanie oddechu i ewentualnie uzupełnienie strzał. Uwaga: wystrzelone pociski zbiera się dopiero po zakończeniu wszystkich przejazdów - trzeba mieć odpowiedni zapas.

Nasza tarcza - Żurawiejki 2008Dokładna wielkość pola nie jest specjalnie istotna, powinno być jednak dużo miejsca, zwłaszcza szerokość im wieksza tym lepsza, bo umożliwia swobodne manewrowanie, skłania do wybierania różnych strategii. Szerokość jakiś 50m i odległość między linią startu a płotem koło 60-70m to chyba sensowne minimum.
Bardzo duże pole w niczym nie szkodzi, ale wieadomo, że raczej nikt nie będzie strzelał z odległości 200m.
Odległość od płotu do tarczy nie powinna być zbyt mała. Chodzi o to, żeby strzał spod samego płotu nie był śmiesznie łatwy w porównaniu z oddanym gdzieś z głębi pola. 30m wydaje mi się absolutnym minimum. 40-50m to dużo lepiej.
Dokładne wymiary tarczy też nie są ważne: ma być dostatecznie duża, żeby dawała sensowną szansę na trafienie powiedzmy ze 100-120m; przedstawia w końcu wrogi oddział, a nie pojedynczego nieprzyjaciela. My używamy celu o wymiarach około 1,5 na 4m i zapewniam, że łatwy on nie jest. Mniejsza wysokość w stosunku do szerokości kompensuje fakt, że uznajemy strzały trafiające rykoszetem po odbiciu od ziemi przed tarczą.
Oczywiście za tarczą i po obu jej stronach musi być dostatecznie dużo miejsca, aby chybione strzały nikomu nie zagrażały i dało się je znaleźć - krótka trawa co najmniej 50m za tarczą i bezpieczna strefa kolejne minimum 100m.

Schemat pola do strzelania na dużą odległość. Wymiary podano przykładowo.

Rysunek obrazuje przykładowe wymiary pola gry oraz jedną z możliwych strategii przejazdu: najazd ze strzelaniem w lewo w przód, przejazd wzdłuż płotu z tarczą po prawej stronie i wycofanie ze strzelaniem w lewo w tył. Ten sposób zapewnia możliwość oddania wielu strzałów, ale z dużej odległości. Można również przejechać tę samą trasę w przeciwnym kierunku, strzelając tylko przy samaym płocie - jedynie dwa czy trzy strzały, ale ze stosunkowo niewielkiej odległości.
Możliwe są również bardziej skomplikowane strategie, takie jak jazda zygzakiem, ale wymaga to bardzo dobrego zgrania z koniem - i o to chodzi.


Kilka ważnych szczegółów:

  • Usytuowanie pola gry względem stron świata nie jest specjalnie istotne. Strzelanie na daleką odległość pod słońce jest niewygodne, ale wojna to wojna. Generalnie gra się tam, gdzie jest dostatecznie dużo miejsca i w takim kierunku, żeby było bezpiecznie, oświetlenie to mniejszy problem.
  • Osoby leworęczne mają identyczne warunki strzelania co praworęczne.



Poprzedni rozdział.