O zakładaniu strzał na cięciwę.
[O zakładaniu strzał na cięciwę.]

Sposób uproszczony, dwoma palcami.


Zdjęcia i opis dotyczą sytuacji, kiedy łuk trzymamy w lewej ręce i napinamy cięciwę prawą.
Osoby leworęczne muszą to sobie symetrycznie 'przestawić' w wyobraźni.

Metodę przedstawioną poniżej wymyśliłem sobie sam, kiedy jeszcze nie miałem dostępu do traktatów arabskich.
Jest teoretycznie nieco wolniejsza niż system historyczny (po założeniu strzały trzeba przenieść kciuk na drugą stronę cięciwy), no i o ile wiem nie jest historyczna... ale ma swoje plusy. Mniejsze jest ryzyko popełniania błędu, mniej przeszkadzają np. zmarznięte palce czy usztywniające się ze zdenerwowania i pośpiechu mięśnie oraz nie ma większego znaczenia w jakiej pozycji trzymamy łuk (zakładajac strzałę sposobem historycznym najlepiej trzymać łuk na wysokości piersi, a większość osób początkujących ma z tym problemy; odruchowo wolą manipulować sprzętem tuż nad łękiem siodła).
Co ciekawe o ile strzelając normalnie używam obacnie sposobu historycznego, to przerzucając łuk do drugiej ręki i zakładając strzały lewą, mnniej sprawną u mnie ręką wracam do swojej pierwotnej metody.

Film 'zakładanie strtzały na cięciwę sposobem na misia'
Film (11MB)

Sposób ten można stosować z każdym rodzajem nasadek, zarówno historycznych jak i współczesnych plastikowych, ale najwygodniejsza będą takie, które są mocno spłaszczone. Sprawdza się również rozginanie brzegów plastikowych nasadek, żeby wejśćie było szersze.

Ja używam cięciwy z siodełkiem strzały zaznaczonym tylko jednym, górnym węzełkiem. W ten sposób strzałę wystarczy założyć na cięciwę gdziekolwiek poniżej i później przesunąć ją w górę aż oprze się o węzełek. Jeśli ktoś chce, można oczywiście ćwiczyć zakładanie od razu na siodełko, po prostu wymaga to więcej pracy.


  1. Sięgamy do kołczana po strzałę, chwytając ją poniżej upierzenia między palec wskazujący i kciuk tak, aby trzymać ją grotem naprzód.
    Pozostałe palce mamy cały czas zamknięte i przyciśnięte opuszkami do wnętrza dłoni (nie kurczowo; w takiej pozycji, jaką mają przy 'chwycie' cięciwy zekierem) - wszystkie manipulacje wykonujemy tylko kciukiem i wskazującym.
    Przenosimy strzałę najkrótszą drogą na prawą stronę łuku i przykładamy promień do majdanu tak, aby móc chwycić go i przytrzymać palcem wskazującym lewej ręki (fot.1).

    Zakładanie strzały - etap 1. fot.1


  2. Teraz, przytrzymując promień strzały przy majdanie palcem wskazującym lewej ręki, przesuwamy prawą dłoń do tyłu, po opierzeniu strzały aż pomiędzy kciuk i palec wskazujący dostanie się nasadka (fot.2).
    Palce trzeba przesunąć nie odrywając ich od strzały; jeśli się ją puści, niełatwo, siedząc na galopującym koniu, trafić dłonią we właściwe miejsce.
    Następnie obracamy dłoń w nadgarstku w lewo, aż poczujemy pod palcami rowek na cięciwę - jedną jego stronę opuszką kciuka, drugą opuszką palca wskazującego (jest to najprostsze, jeśli nasadka jest spłaszczona tak jak nowoczesne, plastikowe, ale i z okrągłą damy sobie radę). Zaciskamy palce w tej pozycji i obracamy dłoń z powrotem, w prawo, aż rowek znajdzie się równolegle do cięciwy.

    Zakładanie strzały - etap 2. fot.2


  3. Zaciśnięte na nasadce strzały palce tworzą "V", po którym cięciwa zsunie się prosto na miejsce. Zahaczamy tym "V" cięciwę (opierając ją bardziej o silniejszy kciuk) i odciągamy ją na kilka centymetrów. (fot.3 i zbliżenie po prawej)
    Następnie mocniej przytrzymujemy strzałę lewą ręką, a rozluźniamy palce prawej i cięciwa sama wskakuje na miejsce. Uwaga: nasadka nie może wystawać spomiędzy palców, bo wtedy cięciwa może się zsunąć na prawo albo na lewo od niej.

    Zakładanie strzały - etap 3. fot.3    szczegóły chwytu za nasadkę.
    Nie należy przy tym odciągać cięciwy dalej niż na kilka centymetrów - tylko tyle, żeby wskoczyła w rowek nasadki. Jeśli napniemy ją za mocno, to wygnie promień przytrzymywany przy majdanie palcem lewej ręki.


  4. Palec wskazujący prawej dłoni przesuwa teraz nasadę strzały po cięciwie w górę, aż do węzełka wyznaczającego siodełko (oczywiście, jeśli ktoś chce, można ćwiczyć trafianie strzałą od razu dokładnie na miejsce i pominąć etap poprawiania), a w tym samym czasie kciuk przenosimy naokoło cięciwy, przygotowując się do zaczepienia cięciwy zekierem (fot.4). To właśnie konieczność przełożenia kciuka sprawia, że cały ten system jest nieco wolniejszy niż historyczny.

    Zakładanie strzały - etap 4. fot.4


  5. Zaczepiamy cięciwę zekierem, formujemy prawidłowy chwyt i zaczynamy naciągać jednocześnie puszczając strzałę lewą ręką, przenosząc palec wskazujący pod promień (fot.5).
    Prawidłowy chwyt zekierem opisany jest TUTAJ; dociska on strzałę do majdanu tak, że jej przytrzymywanie palcami lewej ręki nie jest już potrzebne.

    Zakładanie strzały - etap 5. fot.5

    Napinamy cięciwę do końca, celujemy, strzelamy, NIE ZAPOMINAMY O "WYKOŃCZENIU" STRZAŁU czyli utrzymaniu jeszcze przez ułamek sekundy prawidłowej sylwetki i sięgamy po następną strzałę.
    Operację powtarzamy do skutku... :-)





Poprzedni rozdział.